Cześć, nazywam się Justyna.
Mam 15 lat, 170 cm wzrostu i... 65kg.
Zero akceptacji siebie, zero.
Co zrobię?
Zmienie się! Będę walczyć, cholera jasna! Koniec z myśleniem o innych, na Boga! Nic mi to nie da!
Jeśli ktoś mi znowu powie, że jestem już za chuda to mu przywale! Dobrze wiem do jakiej wagi mam zamiar dążyć i chce to osiągnąć! Dla miłości, dla szczęścia, dla pewności siebie! Dla cholernej satysfakcji!