Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odmóżdżona


Natura to jednak jest mądra, a wszechświat musi utrzymywać równowagę i jeżeli sami nie chcemy się do niego dostosować, to nas spacyfikuje. Tak sobie myślę, bo przecież miałam zwolnić, tylko czasu mi zabrakło na zwolnienie. No to skoro sama z siebie i swojej wewnętrznej potrzeby nie zwolniłam, to dostałam w gratisie grypsko i chciał nie chciał, musiałam się na chwilę zatrzymać. Leżę i zdycham w łóżku, obkaszlując i obsmarkując każdego, kto próbuje się do mnie zbliżyć. Nawet ucieszyłam się, bo mam co czytać, ale gałki oczne odmawiają współpracy, a zatem pomiędzy snem, a półsnem odmóżdżam się kiepskiej jakości filmami i powtórkami seriali. Z grypska tylko taki pożytek, że jeść mi się nie chce wcale. Zdrowy rozsądek mówi, że jak tylko objawy zejdą to nadrobię z nawiązką, ale od kiedy to zdrowy rozsądek ma szanse wziąć górę nad postępującym odmóżdżaniem. A wracając do wagi i perypetii z nią związanych oglądałam wczoraj jakąś seksistowską francuską komedię, gdzie laski i faceci biegali w stringach, a żółwie (takie prawdziwe) miały zamontowane niebieskie gpsy na grzbietach. No i oczywiście faceci standardowo zwracali uwagę na kształty i bezkształty kobiet. I była tam taka scena, że gdzieś w dżungli, jakieś plemię, ma taką tradycję, że aby gościom okazać swój szacunek i radość z ich przybycia, wódz plemienia podarowuje im swoją żonę na powitalny stosunek. I ci bohaterowie dotarli do tego plemienia, w samych stringach zresztą, i ten wódz prowadzał się tam z taką laską cały czas i oni myśleli, że to jego żona, także kiedy zaproponował w języku nieznanym, swoje tradycyjne powitanie, to jeden taki Ahmed aż się wyrywał co by zadość temu rytuałowi spełnić. A ta laska za rękę zaprowadziła go do szałasu wodza, a tam na cha wie czym, leżała kobieta z otyłością olbrzymią. On oczywiście chciał uciec itp. itd. I tak jak to zobaczyłam to pomimo, że komedia odmóżdżająca i nieprawdziwa, to przykro mi się zrobiło jakoś tak, że z grubych to się nawet w komediach naśmiewają, a seks z grubaską jest tak kuriozalnym pomysłem, jakby ci ze zwałkami tłuszczu to seksu uprawiać nie mogli. Pomimo odmóżdżenia to było to niesmaczne.

A czy to że ona ze zwałkami to znaczy inna jakaś w środku. Nie wiem, wątroby nie ma, albo serce jej nie bije. Jakieś takie bzdury. Mózg mi się przytyka od tego kataru, to już nie będę bredzić. Ale z drugiej strony okropnie drażni mnie budowanie swojego życia na wyglądzie. A z trzeciej strony wściekam się na własny brak odpowiednich proporcji, że czasami sobie myślę że ja też, jak te tępe chłopy co piszczą na kawałek odkrytej nóżki i wystającego cycka, jestem odmóżdżona.

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    11 października 2016, 18:53

    Sama napisałaś na początku że natury nie zmienisz... atrakcyjni ludzie mają lepiej w życiu, to zostało naukowo potwierdzone. Więc normalne że każdy chce jak najlepiej wyglądac. Dużo zdrówka!

    • Lachesis

      Lachesis

      11 października 2016, 20:36

      Wiem, ale mogę się trochę z tego powodu pofrustrować

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    11 października 2016, 17:03

    Głupie komedie niby są głupie ale coś jednak przekazują - tu np. to, że osoby z otyłością olbrzymią nie są w naszej kulturze atrakcyjne seksualne.

    • Lachesis

      Lachesis

      11 października 2016, 20:37

      No dla tych fidersów czy jak im tam to są, niestety tylko w kategoriach zboczeni