Tak jak sobie postanowiłam tak zrobiłam ! Power Step + trening obwodowy zaliczony ;-)
w między czasie wypiłam napój mleczny, wróciłam do domu zaliczyłam mój ulubiony serial, ciepła herbatka ( Limonka z cytryną - polecam pychotka i nie trzeba słodzić )
Orzeźwiający prysznic + balsamik wtarty oczywiście ujędrniający ;-) można iść spać i się regenerować na jutrzejszy, kolejny dzień zmagań w drodze do wymarzonej sylwetki ;D
D-O-B-R-A-N-O-C !
lelilath
25 września 2012, 23:25I to się nazywa motywacja! Brawo i oby tak dalej!