chyba dodam wpis, bo jak w tytule... Była @ i znowu dzisiaj 66 kg. nie zmieniam nic na pasku, bo chyba bym musiała sinusoidę stworzyć. Łykam od jakiegoś czasu młody zielony jęczmień, czasami zieloną kawę i nic. Czasami wracam do herbatek na zaparcia, ehh ten wiek, a może za mało piję wody? Pijam 4 słabe kawy dziennie i zasadniczo nie chce mi się pić, zmuszam się do szklanki wody z błonnikiem, szklanki herbaty zielonej i koktajl owocowy (tutaj się nie zmuszam) Już dzisiaj zjadlam 2 ciasteczka owsiane i kawałek gorzkiej czekolady, a podobno po jęczmieniu miało mnie nie ciągnąć do słodkiego.