Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedyś musiał nadejść taki piękny dzień, w którym
rozpoczynam dietę :)


Hejoo wszystkim, nie jestem tutaj nowa, kilka razy już próbowałam schudnąć ale z marnym skutkiem..kiedyś udało mi się z vitalią zrzucić kilka kilogramów, niestety później o niej zapomniałam i kilogramy wróciły.

Ale dzisiaj nadszedł taki dzień, w którym uświadomiłam sobie, że z dnia na dzień coraz gorzej wyglądam.. Nie chce tak. 

 postanowiłam zrobić swoje pomiary;

Waga: 82,9kg  BMI: 30,4

szyja35cm
ramię35/35cm
biust97cm
talia87cm
pępek97cm
brzuch103cm
tyłek107cm
udo66/66cm
łydka42/43cm

nie wiem na ile "prawdziwa" jest analiza składu mojego ciała, ponieważ robiłam ją na domowej wadze, ale napisze :) ;

tłuszcz-36,5%  

 woda-41,4%    

mięśnie 38%

 i dopiero wtedy przekonałam się jak bardzo źle wyglądam :( Jest źle, nawet bardzo.. Dlatego oficjalnie rozpoczęłam dzisiaj swoją dietę.. Mam nadzieje, a raczej wierzę, że tym razem uda mi się osiągnąć sukces :) 

Początek uważam za jak najbardziej udany, do tego godzina ćwiczeń hula hop,  wyjątek stanowi woda, ustaliłam,że będę pić 1,5l dziennie, jak na razie nie do wykonania dla mnie ;D życzcie mi powodzenia! :)

Dobranoc :)

  • filipAA

    filipAA

    12 grudnia 2017, 20:55

    Życzę ci powodzenia