Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pięknie schudłaś


Zachwytom mojej Mamy i innych członków Rodzinki nie było końca... A ja byłam wniebowzięta  Niby robię to dla siebie dla sowjego zdrowia i urody ale pochwały są baaaaardzo miłe.  Szczególnie jeśli mówi to moja Mamuska, która mimo 60-tki na karku może pochwalić się figurą nastolatki. Ja nie mieszczę się niestety w jej ciuchy....

Dodatkowo mój Małżonek brał udział w tych dyskusjach mówiąc, jak mocno się staram zrzucić wagę, jak dużo ćwiczę i ograniczam jedzonko.... Było miło...

Niestety wielkanocne jedzonko to +1kg. Nie mam jednak wyrzutów sumienia a od środy ściślę pilnuje tego co jem i dziś dobiłam do wagi sprzed Świąt. W przyszłym tygodniu moze stuknie 5-tka z przodu. Długo oczekiwana piękna piąteczka... Już nie mogę się doczekać. Będzie równo 8kg na minusie.

Pozdrowionka i miłego weekendu dietetycznego oczywiście życzę

 

 

  • ttesia

    ttesia

    13 kwietnia 2012, 17:49

    a ten świąteczny kg zaraz zleci :-)

  • mooonika94

    mooonika94

    13 kwietnia 2012, 15:16

    powodzenia:) oby tak dalej :)