Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie,jest spadek


Startowałam w tym roku z wagą 77 kg.Marzec i początek kwietnia najlepszy okres w tym roku jeśli chodzi o dietę ,72 na wadze.Potem przyszły święta wszystko zmarnowałam ,jeszcze na to weekend majowy i wróciło wszystko do 75.Później olałam spawę jakoś ten maj przeleciał i dopiero końcówka była taka jak powinna od 28 maja  

nie piję alko w ogóle a to dla mnie kluczowe ,bo wtedy panuję nad tym co jem i kiedy jem ,a nie że wypije 1 piwo dostaję smaków i koniec

Dziś waga pokazała 73,5 kg a to dopiero 4 dzień dobrych nawyków wiec jest dobrze.1 Lipca waga pokaże 6 z przodu ,obiecuję to sobie i Wam 

  • Letys

    Letys

    31 maja 2019, 14:25

    Trzymam kciuki! Warto naprawdę zrzucić kilka kilogramów, powiem Ci że tak jak osobiście czułam się tragicznie w wadze 71- 72 kg, tak z wagą 64 kg jest mi o niebo lepiej, także niby tylko parę kilo, ale naprawdę warto. Trzymam kciuki za Ciebie!