Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fotomenu / biedny ząb


Ano! I byłam u stomatologa - mistrz dostawania się poza kolejką, witam ;)

Reakcja? Mówiłam, że się zdziwi "Katastrofa, o święta godzino! Źle!", że źle, to już wiedziałam w poniedziałek, ale dopiero na piątek wizyta -.- No niestety cała ściana zęba do wymiany, dziąsło wrosło za bardzo, trzeba leczyć. Założył mi jakieś lipne uzupełnienie, sam powiedział, że jak odpadnie, to dzwonić, no to zadzwoniłam - 2 h po wizycie już się ukruszyło, na szczęscie nie całe i raczej nie odkryło za bardzo zębiny. Mam nadzieję, bo nie widzę tego dobrze, ponieważ ubytek na stronie językowo-dystalnej, okej, koniec. Kolejna wizyta w poniedziałek ;)

Jedzenie moje ukochane!

Śniadanie - ok 8:10 - banan, pomarańcz, ciepłe mleko

Na drugie śniadanie miałam wizytę u stomatologa, z uwagi na znieczulenie pokarmu nie przyjęłam ;p

Obiad - ok 14:15 - fasolka szparagowa ze słoika, 2 jajca, 2 ziemniaki, ale przed obiadem zjadłam jeszcze dwa takie tyci ziemniaczki

Podwieczorek - ok 16 - na sucho troszkę muesli błonnikowego firmy Sante o smaku truskawkowym

Kolacja - po 20 - 2 jajca + fasolka szparagowa ze słoika, aaa i jeszcze dosłownie kilka czereśni, a planowałam całą miseczkę, ale tat mi zjadł, dba o mnie ;p

Zjadłam mało, ale myślę, że nie jest źle, na jedzenie w zasadzie nie iałam ani ochoty ani zbyt dużo czasu. 

Ruch: tak, w końcu ruszyłam tyłek! Ok 7km rowerem - mało + spacer z 4km - chciałam biec 2km, ale psior nie miał ochoty, a musiał być na smyczy, więc tylko co jakąś chwilę udawało mi się go namówić i biec truchcikiem. 

Chcę taka być *.*

  • Inna_1

    Inna_1

    7 czerwca 2014, 14:16

    Nie tyle biedny ząb co biedna Ty:p Nieciekawa sytuacja z dentystą;/ Trzymaj się cieplutko;)

  • angelisia69

    angelisia69

    7 czerwca 2014, 04:57

    Wspolczuje zeba :/ fasolke to moglabym na kilogramy jesc,jest pyszna,ale swiezutka

    • latch

      latch

      7 czerwca 2014, 17:46

      No niestety w ogródku jeszcze świeżej nie ma, ale czekam! ;]