Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szybkie fotomenu + Killer zaliczony!


Tak na szybciusio, obiecałam sobie, że nie zapomnę o żadnej fotce, oczywiście zapomniałam, ah!

Śniadanie: jak zwykle owsianka, tym razem z rodzynkami i suszoną żurawiną + banan

Drugie śniadanie w podróży, czyli banan i 3 mandarynki

Zdjęcia obiadu nie mam, ale była to spora porcja takiego "dania", dużo marchewki, gotowana pierś z kurczaka, ryż brązowy, dużo przypraw, pyyycha, niebo w gębie, ani grama dodatkowego tłuszczu ;)

A kolacja tak skromnie, coś dzisiaj apetytu nie mam (w końcu ;p), jogurt naturalny, mleko z cynamonem i kawa zbożowa z mlekiem. I sporo wody i herbatkę zieloną też dzisiaj zaliczyłam.

To na tyle ;)

  • leon42

    leon42

    27 stycznia 2015, 16:02

    U mnie też zawsze rano coś a la owsianka :)) pozdrowienia

  • angelisia69

    angelisia69

    27 stycznia 2015, 05:10

    smaczniutko :)