Zazwyczaj dodaję post gdy jestem smutna, rozżalona itp - tak jest i teraz.
Wiedziałam doskonale, że będzie depresyjnie gdy okaże się, że wszyscy najbliżsi znajdą swoje drugie połówki,a ja nadal będę tym samotnym żaglem. I tak jest. Może nie boli mnie to, no bo bez przesady, ale gdzieś tam głęboko drapie. Wszyscy uśmiechnięci, szczęśliwi, spędzają wieczory z najważniejszymi, a ja leżę w łóżku, oglądam seriale, nawet nie czytam,ewentualnie się uczę, no i przejmuję. Wiem, że mogę na nich wszystkich liczyć, dziękuję im za to. Jak ta ostatnia nieudana jakaś. Już nie wiem co rodzinie mówić, innym też, wiecznie sama. I w zasadzie nie jest mi najgorzej, bo przecież nikogo nie zmuszę do niczego, nawet nie mam kogo. Ta samotność jest przede wszystkim niekomfortowa. Jakieś wesela, rocznice,a ja zawsze sama,bo nawet kolegów nie mam takich bliższych, niby nie problem, ba, nawet z głowy, ale ten pierwszy taniec zawsze spędzam w toalecie albo szukam sobie innego zajęcia, bo PIERWSZY TANIEC W SAMOTNOŚCI NA PARKIECIE może wyjść średnio. Już nie wspomnę o dźwiganiu zakupów, walizek, zmienianiu kół samochodu itp. kiedyś pewnie zgubię od tego macicę.
Co roku hasło :w tym roku kogoś sobie znajdę.
Nie.
Od tego roku już się nie łudzę. Albo znajdę, lub też nie.
Żadnych haseł.
BeYou86
21 stycznia 2016, 12:15A kto powiedział, ze musisz kogos mieć? nikomu nic do tego;-) Ja tez jestem sama i jakos sobie radze. Owszem jest mi czasami tez smutno z tego powodu, ale wole byc sama niz z kims niewartym. Glowa do gory!!
spelnioneMarzenie
21 stycznia 2016, 09:56lepiej byc samemu, niz z jakim dupkiem! trzymaj sie i ciesz sie ze swoich cudownych wolnych chwil :D
majkapajka
21 stycznia 2016, 00:56Hej masz dopiero 23 latka :) ja mojego poznalam w wieku 27 :) i juz od 9 lat jestesmy szczesliwi, nie ma co sie martwic lub na sile szukac :) na pewno sie pojawi w twoim zyciu!
anecia921211
20 stycznia 2016, 23:59Znajdziesz i nawet nie będziesz wiedziała kiedy :D. Pozdrowienia :).