Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wraz z nastaniem ciepła outside ruszam 4 litery do
pracy!


Od dzisiaj! Nie od jutra czy poniedziałku- OD DZISIAJ! 
Nie jest to dużo i pewnie znajdą się jakieś panie, które powiedzą, że nie mam problemu i moje konto i cel są bezsensowne, ale ja naprawdę potrzebuję dobrego kopniaka, bo w moim obecnym ciele czuję się źle.
Zawsze ludzie uważali, że mam świetne nogi, teraz nikt już tak nie myśli, drugi podbródek mi się zrobił, nie chce już tak!
Myślę, że na początek przyda się więcej ruchu i nie żarcie po 18. 
Mam okropny problem ze słodyczami np. dzisiaj oprócz bułki z margaryną nie zjadłam nic innego niż wyżej wspomniane, a było tego tyle, że masakra!