Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25.01.2014


Hej,
Na vitalii jestem zaledwie kilka dni... odchudzam się już ok.2,5 miesiąca. I nadszedł mój kryzys  . Po ostatnim wpisie owszem - zmotywowałam się . Zrobiłam ćwiczenia na nogi , uda , pupę , poszłam na boisko poskakać na skakance...ale przyszedł kilkudniowy kryzys. Pochłonęłam naprawdę wiele, a bardzo szkoda mi ponad miesięcznej męki. Dlatego od dziś - nie od jutra , nie od n-tego dnia tygodnia , ale od dziś zaczynam od nowa. 
Nawet nie pisze o swoich wpadkach , bo było ich zbyt wiele. 
Zawsze mam takie napady podczas okresu i nie umiem ich powstrzymać. Jeszcze zobaczę upragnioną 8 , przecież jestem tak blisko ! 
Nowy dniu ! Witaj ! Startujemy jeszcze raz !
Pozdrwaim , L.
  • kobiecymokiem93

    kobiecymokiem93

    26 lutego 2014, 12:45

    Oj też mam takie napady..no coś strasznego :/ Jem wszystko co wpadnie w łapki... Ale Najwazniejsze że się nie poddałaś. Upadłaś ale wstałaś! :) Może warto np jeden dzień w tygodniu nagrodzić się czymś słodkim czy niezdrowym?