Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 36


Jestem ciągle zabiegana,to obowiązki w domu dzieci,zakupy, ciagłe sprzatanie gotowanie pranie prasowanie-z jednej strony to dobrze bo ja lubię być w ruchu lubię dobrze wykorzystywać dzień,ale zawsze kosztem moich dzieciaczków!Dziś postanowiłam,że poświęcę im cały wtorek(obiad mam z wczoraj,dom wysprzatany,poprasowane także bez obawy;-),od rana latały w piżamach i ogladały bajki na you tubie,przygotowałam im pyszne śniadanko,zajadały się nalesnikami czkoladowymi i popijali gorące kakao,mały był wniebowzięty i troszkę zdziwony,że w piżamce je śniadanie i że mu wolno podjadac misie żelki i emenemsy(spokojnie wszystko z dozwolonym umiarem).Bawimy się od rana,układamy klocki,puzle i wielki pociąg drewniany,jest wyklejanie i malowanie i wogóle nie zwracam uwagi na pomażiane ściany i podłogi.I powiem Wam jedno nie ma nic piekniejszego od dzieciecego spojrzenia i te wielkie świdrujace człowieka na wylot oczka,myślę że są w tym jakieć  czary;-)

A menu na dziś:kawa maslanka,serek wiejski z biedronki ziarnisty mniam pychota jadłam pierwszy raz i polecam wszystkim,2 herbaty czerwone,zupa wiosenna,4 wazy z serkiem papryką i 2 plastrami szynki,danio,activia i owsiankę sobie zrobię na kolację z jabłkiem!W między czasie wypije jeszcze jedną czerowną herabtę,1 zielonę i jak co dzień wypiję szklanke wody przygotowanej z połówki wycisniętej cytryny.Z aktywności standard czyli:30 min napinania posladków i 30 min biegania(jak będę miała siłę to jeszcze 15 min skakanka).Pozdrawiam.

 

 

  • grgr83

    grgr83

    5 lutego 2013, 22:33

    Czasem warto oderwać się od obowiązków i codzienności, takie miłe dni sprawiają ogromną radość i wzmacniają więzi :)

  • Okruszek83

    Okruszek83

    5 lutego 2013, 20:02

    Dzięki za zaproszenie. Fajny dzionek miałaś. Ja mam w planie coś upichcić z córcią, ale jeszcze myślę na co by tu jej pozwolić, hehe. Jakiś przepis dostosowany do 2 latki :)

  • rattulla

    rattulla

    5 lutego 2013, 19:39

    czekolada była urodzinowa- musiałam zjeść. Ale urodzinowe nie tuczy :P

  • rattulla

    rattulla

    5 lutego 2013, 18:06

    czyli dzisiaj miałaś bardzo przyjemny dzień :)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    5 lutego 2013, 16:08

    mi skóra się nie łuszczyła ale pewnie z racji tego,że miałam sam peeling bez dodatkowego oczyszczania, chociaż kto wie, może następnym razem się zdecyduję;-)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    5 lutego 2013, 15:42

    oj tak, fajne te czasy były jak moje dziewczyny były małe i słodkie;-))) teraz są duże większe ode mnie i jeszcze bardziej słodkie;-DDD kurczę zawsze zapominam o spinaniu;-) miłego dzionka

  • Seeley

    Seeley

    5 lutego 2013, 15:35

    Również życzę miłego popołudnia ;-)

  • Seeley

    Seeley

    5 lutego 2013, 15:00

    Ja podziwiam, że masz siłę opiekować się dziećmi. Pracowałam jako opiekunka jakiś czas i dosłownie nie miałam do nich siły, a siostrzeniec wole jak śpi hehe ;-) Ale to może dlatego, że to nie moje dzieci. A co do ćwiczeń sama nie wiem skąd biorę ten zapał :)

  • mili80

    mili80

    5 lutego 2013, 13:11

    Ale miły dzionek z dziećmi :) Brzmi wpaniale :) I, że się nie skusiłaś na czekoladowe naleśniki???? Ja bym nie wytrzymała, podziwiam kochana!! :)

  • Jess82

    Jess82

    5 lutego 2013, 12:14

    Fakt, dzieci są najważniejsze. Cała reszta to już drugorzędne sprawy.