Spaliłam wczoraj nieco kalorii:
2x cardio po 15 min z Mel-B
10 min trening ramion z Mel-B
10 min skakanki
600 podskoków
30 min napinania pośladków
Wieczorem przysiadłam- i podliczyłam sobie liczbę zjedzonych kalorii i wyszło mi :800kcal,
postanowiłam sobie ze będę zapisywać co ile ćwiczę i i le zjadam kalorii w ciągu dnia(jakie to odkrywcze;-),bo co innego o tym wiedzieć a co innego widzieć te liczby na własne oczy.
Z kuchni dobiega do mnie- charakterystyczne syczenie tłuszczu na patelni,mama smaży pierś z kurczaka w panierce sezamowej na słodko,oj pamiętnym czasy kiedy zjadałam się tym smakołykiem,potrafiłam zjeść nawet 2...bo często po dzieciach zostawało,do tego jeszcze frytki mama szykuje i ćwikle z chrzanem.Niech sobie rodzinka je,ja mam naszykowany krupnik(specjalnie dla mnie na żeberkach hehe...nie ma to jak mieszkanie u kochanej mamci).
.Patulka
11 lutego 2013, 09:46hm.. ja też liczę kalorię... i aż zaczęłam wybierać produkty które mają jak najmniej ich... ale wiadomo, nie zawsze się udaje.. :)
biedrona48
11 lutego 2013, 00:03Ja też ostatnio zaprzyjaźniam się ze skakanką i Mel B.:)
LillAnn1
10 lutego 2013, 22:47Dzięi ale jednak dobre ujęcie to sukces.Niestety muszę sie odchudzić jeszcze zwłąszcza brzuch mam i uda grube,wszystko po ciąży bo przed to lasencja byłam:) Jeśli mi nie wierzysz poszukaj sobie we wcześniejszych wpisach moje fotki,albo w galerii to sama się przekonasz.
Nejtiri
10 lutego 2013, 22:25Dziękuję! Ja również trzymam mocno kciuki za Ciebie! :) P.S. też uwielbiam Mel B. :))
Nejtiri
10 lutego 2013, 22:17800 kcal to bardzo malutko.. uważaj, jak kiedyś tak sie odchudzałam -anemia, wypadające włosy, łamiące się paznokcie.. no chyba, że dziś wyjątkowo tak mało Ci wyszło..? Zwłaszcza jeśli tyle ćwiczysz..byłoby dobrze, jakbyś zjadała te 1500kcalminimum... Nie trzeba bać się jedzenia podczas odchudzania.. ja np. chudnę przy 1600-1800kcal....
Nejtiri
10 lutego 2013, 22:14Re: Ten jeden komentarz właśnie DODAŁ mi sił!! :))))
grgr83
10 lutego 2013, 16:33Ja przeżyłam szok, gdy odkryłam ile kalorii mają cukierki michałki, czy klejnoty, a potrafiłam zjeść ich 10-15 za jednym razem. Warto od czasu do czasu wysilić się i pokusić się o policzenie kalorii. Ładne ćwiczonka :)
mili80
10 lutego 2013, 16:02Ooo tak, ja też doceniam starania mamci w kuchni :) A ta pierś brzmi tak kusząco, ze chyba bym nie wytrzymała tylko na krupniczku także podziwiam :))
Okruszek83
10 lutego 2013, 14:16Dokładnie, czasem wydaje nam się, że malo zjedliśmy, ale za to strasznie kalorycznie wychodzi, albo na odwrót... 800 kcal to mało, nawet przy Twojej wadze. Krupniczek na żebereczkach u mnie też często gości :) Pycha.