Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozmowy z wagą - Rozdział 4 "Tak trzymać!"


- Nie wiem co mnie bardziej zadziwia - stwierdza kwaśno urządzonko - To, że wytrwałaś na WO cały tydzień bez jednej skuchy, czy to, że schudłaś, czy to w końcu to, że konsekwentnie dzień, w dzień jeździsz na rowerze.

- Też nie bardzo rozumiem, jakim cudem mi to wychodzi. - wzdycha, odkładając centymetr na bok - Ale w obwodach też całkiem fajnie poleciało.

- Naprawdę? Ile?

- Będzie jakieś... - mamrocze pod nosem, przymykając oczy i ignorując złośliwe tykanie wydawane przez urządzonko - ... osiemnaście i pół centymetra na całym ciele.

- Nieźle, ale wiesz, to dopiero pierwszy tydzień. - burczy ostrzegawczo elektroniczny szmelc.

- Tak, wiem. 

- Ale... Tak trzymaj Lemon! 

***

Pierwszy, ponoć najtrudniejszy tydzień diety warzywno-owocowej za  mną i naprawdę pękam z dumy, że wytrwałam. Dzisiaj rozpoczynam tydzień drugi. A efekty?

- 3,2 kg i -18,5 cm dają całkiem ciekawy i zadowalający, a co ważniejsze - motywujący wynik. 

Pomimo chronicznej senności jaką odczuwam i częstego poczucia, że jest mi strasznie zimno, a także kilku niechcianych pryszczy na twarzy, jestem pełna energii i motywacji. Rozpierają mnie mendorfiny (endorfiny mendy, którą jestem z racji charakteru).

Dodatkowo przechodzę samą siebie w tworzeniu menu i mam przy tym mnóstwo pracy, ale i zabawy.

Oto dwa z moich przykładowych posiłków:

Buregery z kalafiora i brokuła

Wegański barszcz

I na koniec moje ukochane cudo, wymarzone i wyczekane. Nareszcie będę mogła zapomnieć o wypożyczalniach miejskich. Przedstawiam wam Neco, cudowny rower trekingowy, z którym od teraz jestem praktycznie nierozłączna.

Pozdrawiam wiosennie!

(alkohol)Wasza Lemon

  • @SUMMER@

    @SUMMER@

    19 kwietnia 2018, 12:23

    Gratuluje spadku! Super Ci idzie!!

    • LemonJuice

      LemonJuice

      19 kwietnia 2018, 16:52

      To dopiero początek. Mam nadzieję, że starczy mi determinacji.

    • @SUMMER@

      @SUMMER@

      20 kwietnia 2018, 08:08

      Trzymam kciuki!

  • NaDukanie

    NaDukanie

    19 kwietnia 2018, 09:02

    Świetnie się czyta twój wpis... Gratuluję spadku :) Senność i uczucie zimna to całkiem nirmslne:) za is kotlety z kalafiora podziwiam and mnie nigdy one nie wychodzą. Powodzenia :)

    • LemonJuice

      LemonJuice

      19 kwietnia 2018, 09:30

      Mnie o dziwo wyszły, chociaż wciąż szukam sposobów by były coraz lepsze. Dziękuję bardzo :)

  • Ajmmj

    Ajmmj

    19 kwietnia 2018, 08:27

    Pochwal się! Piszesz książki! CUDNE! Pozdrawiam:)

    • LemonJuice

      LemonJuice

      19 kwietnia 2018, 08:32

      Nie piszę. No może kiedyś. Powiedzmy, że się szykuję xD dziękuję. Pozdrawiam :)