Właśnie wstałam po nocce, kładłam się po 8 , jestem jeszcze nie dospana trochę mało tego snu ale zamieniłam dzisiejszą nockę na jutro rano, więc pójdę wcześniej spać , dzisiaj bolą mnie mięśnie łydek ,bolą mnie uda i biodra, podbrzusze i krzyże, ale nie tak ,żebym nie mogła się ruszyć, po prostu czuję lekko naciągnięte długo nieużywane mięśnie, wiem,że jak kilka razy pójdę to mięśnie się przyzwyczają i nie będą tak boleśnie spięte. Na pewno uzależnię się od siłowni ,bo lubię ten rodzaj zmęczenia i lekkości jaki ogarnia po treningu,gorzej z uzależnieniem od jedzenia co 3 godz, niekoniecznie rzeczy za którymi przepadam .Za chwilę muszę iść zrobić zakupy według rozpisanego planu, biorę się ostro za siebie, boję się tylko,że nie wystarczy mi silnego postanowienia poprawy ,jutro na komunii ,jak zobaczę coś dobrego to pewnie popłynę, ale osoby ,które jutro wykupiły to przyjęcie ,są no jakby to określić ................??? trochę ograniczone i nigdy od nich nie wyszłam objedzona,chyba,że rybami z ich własnego stawu, ale przyjęcie jest w restauracji więc na pewno jest zamówione minimum , i jak wrócę do domu to będę musiała się najeść moim zapasem, dlatego,że tam o herbatę musisz się prosić, niee,nie żeby nie chcieli zrobić ,ale zanim zajarzą,że jak ktoś przyjdzie to się proponuje coś do picia, i to samo z jedzeniem ,jak byłam z nią zamawiać na chrzciny to chętnie zapłaciła, ale powiedziała mi ,że tak dużo to by nie zamówiła ,bo kto to zje i ,że będzie musiała tygodniami jeść resztki, jak się potem okazało ,nie było właściwie czego zabierać po uroczystości, więc teraz jak była sama to zamówiła absolutne minimum ,a moja rodzina jest obżarta i wiecznie głodna , więc wszyscy szybko się zwiną aby najeść się u siebie, no chyba,że się mylę , ale wątpię ,napiszę w niedzielę wieczorem.........
Granatowaa
29 kwietnia 2016, 20:00Badź dobrej myśli. Trzymaj się.
annaewasedlak
29 kwietnia 2016, 17:58Ja pamiętam że chciałam zamówić po 1 kg wędliny na głowę- to pani mnie strofowała mówiąc że jak są dania gorące - a było ich 5- to wędlina nie bedzie szła. I tak było udkami pies się żywił przez kilka dni. Ale i sa tacy ludzie że wybierają minimum z minimum. Pozdrawiam i dbaj o wagę
mariolka1960
29 kwietnia 2016, 14:09oj jak Twoje mysli sie beda krecic tylko w okol jedzenia to nie dasz rady z dieta,chociaz zycze Tobie,zebys w konicu zaczela myslec o zdrowym i dietetycznym jedzeniu w tedy i kg beda spadac