W pracy urwanie głowy, pracowników mało, dużo osób odeszło, za małe zarobki,od 9 lat bez podwyżki, pracy dwa razy tyle co przed laty a pracowników dwa razy mniej, ale pracodawcę to nie obchodzi, mamy robić do ostatniej kropli krwi,wylewać litry potu i zapierdal........, mam dość, czuję ,że psychicznie wysiadam , nie mam już sił ,nie mam żadnych narzędzi do mobilizacji , ale mamy wymagać i wciąż to straszenie, ale kogo straszą, w Wielkopolsce, w okolicy Poznania bezrobocie na poziomie 1,6 - 2 %, teraz fabrykę volkswagena otwierają w niedalekiej okolicy, magazyn Tesco ( przyjmują na 3100 zł, podobno )fabrykę wyrobów medycznych, i wiele wiele innych, jeśli ktoś chce to pracy dużo, tylko czy ja bym się zdobyła na zmianę pracy po 30 latach ? czy umiałabym coś po za tym co robię? ale może polepszyłabym sobie same warunki, nie byłoby zimno w zimie,gorąco latem, czysto ,jasno itp. Czasami myślę, pierdyknąć tą robotę i iść gdzie oczy poniosą , zacząć zarabiać godnie i w godnych warunkach, ale się boję, boję się ,że w innej firmie się nie utrzymam i co z moimi kredytami, zobowiązaniami itp. Po prostu przegrałam swoje życie zawodowe i będę tkwić w tej beznadziei aż zgniję, pleców niestety nie mam , nikogo za granicą też, więc muszę pracować za grosze i cicho siedzieć,taki los.....................
zmiana2010
30 września 2016, 12:38wiem o czym mowisz . ja po studiach zarabiam 2200 brutto. A wymagania takie , ż eczasami chce mi sie plakać bo nie umiem się wyrobić z robotą .Wiecznie stres, a później ból głowy . Ale pracuje już ponad 20 lat i nie chce mi się zmieniać i zaczynać od nowa. a może to byłaby zmiana na lepsze?
lena67
30 września 2016, 15:14żeby to była zmiana na lepsze,ale pewna zmiana to byłoby łatwiej
DARMAA
30 września 2016, 12:18Wiesz ja mam w pracy podobnie-chociaż zarobki nie najgorsze ale zapierdziel straszny,też czasem myślę żeby tym rzucić i szukać czegoś innego ale wiem że bez znajomości nic lepszego nie znajdę a prawda jest taka:wszędzie dobrze gdzie nas nie ma! Głowa do góry jeszcze będzie lepiej.
lena67
30 września 2016, 15:15może masz rację wszędzie dobrze gdzie .............
annaewasedlak
30 września 2016, 07:40Też tak myślę że ja sama bałabym się zmieniać pracę. Umiem to co robię i nie potrafię się odnaleźć w innej pracy. Mimo ,ze zarobki nie są rewelacyjne.
lena67
30 września 2016, 15:16ja też się boję i tylko ten strach mnie powstrzymuje
tara55
29 września 2016, 21:23Nie martw się jeszcze nastaną dobre chwile.Pozdrawiam :-)
lena67
30 września 2016, 15:16och, czekam na te dobre chwile już tak długo
Naturalna! (Redaktor)
29 września 2016, 21:16nie przejmuj się, ja mam tez takie same myśli jak Ty ... zniszczyłam sobie zdrowie przez robotę i stresy ... fakt, ja zarabiam więcej od Ciebie, bo siedze za granicą, ale od razu Ci napiszę, że to nie jest wcale tak lekki kawałek chleba jak się ludziom wydaje :/ bywaja jednak momenty złe, gorsze i lepsze .... życie jest jedno, ja wierzę, że w kazdym wieku mozna coś zmienić ... ja tu będę jeszcze pracować 4, 5 lat a potem musze coś innego wymysleć i wiesz co: kiedys się bałam, ale teraz juz nie, ryzyko czasami popłaca ... warto spróbować i sie nie bać :) do dzieła!!! a jesli to nie dla Ciebie to proponuję iśc do lasu, na mnie to działa jak balsam na duszę :) pozdrawiam i życzę pogody ducha mimo niesprzyjających wiatrów, ludzie Oświęcim wytrzymywali i potrafili wyzwolić w sobie siłę do walki a my mamy się dac stresom w pracy??? eeeeeeeeeeee ... :)
lena67
30 września 2016, 15:17no właśnie las, już tak dawno w nim nie byłam, pojadę jutro przytulić brzozę, dziękuję
Naturalna! (Redaktor)
30 września 2016, 16:10https://www.facebook.com/BeataPawlikowska/photos/a.246655762019114.67752.246609668690390/1366215310063148/?type=3&theater