Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15 - kolejny spadek :)

Hurrrrrrrrrrrrrrra!!!!!!!!!! 

Udało się znów waga spadła. Tym razem to aż 2,1kg. Wiem, wiem że na początku zawsze jest pięknie bo to woda ale i tak znów się cieszę.

Wiem,  że warto iść tą drogą. 

Najważniejsze że, (już zresztą o tym pisałam) nie czuję że jestem na diecie, czuję że zmieniłam nawyki żywieniowe, nie chodzę głodna więc nie podjadam. Staram się pić dużo wody, jeść dużo warzyw i unikać smażonych, tłustych potraw, słonych przekąsek które były moją zgubą.

Chcę się zmienić dla siebie i dla mojego synka, aby nigdy nie musiał się wstydzić grubej mamy która jest nieszczęśliwa w swojej wielkiej postaci.

Zastanawia mnie tylko to że w tym tygodniu spadło więcej niż w ubiegłym. A odżywiam się praktycznie tak samo hmm... z drugiej strony zresztą mało ważne, ważne że chudnę.

Tak sobie postanowiłam że będę wrzucała zdjęcia porównawcze co 10kg więc jeszcze parę kg przede mną zanim to zrobię

UDANEJ SOBOTY ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM...

P.S - Chyba zacznę robić brzuszki, bo moja skóra po ciąży jest okropna smaruję się od paru dni serum chłodzącym z EVELINE ale to chyba zbyt dużego efektu nie da.