Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót...


OMG! Nie było mnie tu tyle czasu że szok... Jednak po rozstaniu z moim eks musiałam sobie wiele poukładać po swojemu i jakoś wyjść na prostą.


]:>

Teraz jest super (cwaniak) odchudzać jakoś specjalnie się nie odchudzałam to też waga od października zleciała tylko -2,2kg ;) jednak lepsze to niż nic. Już niedługo powitam 8 z przodu chyba (klaun)

]:>

W sobotę o 20:00 mam randkę, z naprawdę przystojnym i dobrze zbudowanym facetem (zakochany) niby wie że mam za dużo kg na + ale chce się ze mną umówić, nie wiem czy lubi takie pączki jak ja czy co? (mysli) rozmawialiśmy na skypie ostatnio i wydaje się taki SYMPATYCZNY i MILUSI (zakochany) sms-ujemy codziennie, więc w sobotę zobaczę jak to wyjdzie...

]:>

Mimo iż kalendarzowa zima to na dworze i w moim sercu jest WIOSNA (smiech) nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się taka wolna, radosna i szczęśliwa...

NA DODATEK WSZYSCY MI MÓWIĄ ŻE SUPER WYGLĄDAM I BUZIA MI WYSZCZUPLAŁA !!!!! :D