Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend :-)


No i mamy weekend. Niby fajnie bo 2 dni wolnego = 2 dni wypoczynku :) jutro dzień ważenia, coś pewnie zrzuciłam bo staram się nie grzeszyć (aż tak bardzo :PP

dziś z racji tego że tęsknie za moim chłopem postanowiłam sobie poprawić humor i kupiłam sobie buty na zimę :D kozaczki mają z tyłu rozciągliwą gumę więc moja gruba łyda się powinna spokojnie zmieścić (smiech) kosztowały mnie ''AŻ'' 49,99zł + wysyłka... Chyba latem będę kupowała na zimę a zimą na lato ]:>