Pierwszy tydzień pracy za mną ...jest w porządku ...zobaczymy jak będzie później ...jestem jednak dobrej myśli...Co do odchudzania to kiepsko ...oj kiepsko ...bandzioch jak w 7 miesiącu ciąży ...w ogóle jakoś mi to nie idzie ...basen tez opuszczony .....Jedno jest pewne nie mogę tego tak zostawić ..,bo moje odbicie lustrzane ...o kurcze w sumie to czuje się tak jakbym patrzyła na jakąś obcą kobietę ...to zupełnie nie ja nie taką sie bie pamiętam ...Jutro zaczyna się nowy miesiąc więc jest okazja zebym też zaczeła coś w końcu z t kobietą z lustra robic ,bo wcale jej nie lubię ...nie podoba mi sie ...twarz może i ładna ale cała reszta jakaś taka odpychająca ...nawet waga mnie już nie lubi i pokazuje prawie 79 kg ...czyli efekt jojo ...już poznałam namacalnie ...czas więc iść krok dalej ...i pokochać siebie ,co wcale nie oznacza akceptacji tego ciała ktore mam teraz ......chciałabym pokochac siebie inaczej ...tzn. zdrowo się odżywiać , gimnastykować ...dbać o siebie ...przecież jeżeli się kogos kocha to się o niego troszczy ...opiekuje się nim czas więc żebym zaopiekowała sie samą sobą ...i tym optymistycznym akcentem kończę na dzisiaj ...trzymajcie sie laseczki i KOCHAJCIE SIĘ !!!!!!!!!!!
tomija
4 listopada 2008, 17:25to piękne i takie prawdziwe co napisałas, takie kurcze czesto nierealne dla nas matek co w pewnym momencie kochaja tylko swoje dzieci, ja tez chce sie soba opiekowac, ale ciezko, a ta szczupla twarz to efekt nieprzespnych nocy i nerwow:(dobrze ze w pracy Ci sie układa:))))
Patunia1979
3 listopada 2008, 13:56tak masz rację jak coś to przytupta albo zawoła ale ja boję się żeby nie spadł z tego łóżka.
magda0504
31 października 2008, 18:25i Tobie również wszystkiego dobrego, dokładnie w miesiąc po urodzinach...hahaha.... i gratuluję pracy!!!! niesamowite... dla mnie to tak odległe i niewyobrażalne,,,,, a tak bym już chciała z jednej strony...... co to za praca?? co wcześniej robiłaś??