Drugi dzień @ ...o dziwo waga nie poszła zbyt wiele w góre ,bo zaledwie 0,10 kg ...( rano 77,1kg ) ...Moje myśli krążą cały czas koło 76,5 kg w niedziele ...
Kolejna dobra wiadomość to taka ,że mój małzonek ...też się odchudza ...polega to na tym ,że nie podjada w pracy czyli nie kupuje już pizzy , drożdzówek itp świństwa które jadł oprócz śniadania ,i obiadu ...w ciagu podobnego okresu czasu co ja schudł jakieś niecałe 4kg ... jestem z niego naprawde dumna ....
I posiłek : serek homogenizowany (waniliowo-rodzynkowy )+ 2 kromeczki Wasa + czarna kawa
II posiłek :kefir ogórkiem i rzodkiewką , sałatka ale brdzo mało + czerwona herbata
Patunia1979
27 lutego 2009, 19:39super,że razem się odchudzacie,bo przecież w grupie raźniej. Pozdrawiam
tomija
27 lutego 2009, 12:54wsparcie w domu to super sprawa!!trzymam kciuki za niedziele:))