Dziękuje wszytkim pięknie za życzenia .....jakoś dalej nie mogę uwierzyć, że mam 35 lat....no cóż czuję sie duzo ...dużo młodziej ....
Wczoraj było łakociowe obżarstwo ...ale dzisiaj nie ma mowy ...koniec z tą rozpustą ...w związku z czym , przed chwilą pozbyłam się sernika ....dałam go znajomemu z sąsiedniego pokoju ....i już mnie nie kusi ...żeby choć troszkę zjeść ...kurcze tak chciałabym mieć więcej silnej woli ....(niech to będzie poczatek treningu nad samą sobą ....)
Do Sylwestra zostało jeszcze 91 dni .....
Pozdrawiam Was laseczki ...i lecę pobuszować po Waszych pamiętnikach ....