Waga rano 74,9 kg....
W pracy koleżanka robiła pożegnanie i było ciacho ...ale ...nie zjadłam ...zabrałam do swojego pokoju i koledzy mnie uratowali ...bardzo chętnie je zjedli ..., tak więc dieta póki co wzorowo .....
Dziś nie pójde na gimnastykę ...poćwicze w domku z Cindy C. Kurcze musze schudnąć ...jestem zdeterminowana ....oby w weekend mieć w sobie taką determinacje jak dziś ....
Pozdrawiam i lece poczytać wasze pamiętniki