Od dwóch dni nie miałam motywacji do odchudzania, co nie znaczy że nie prowadziłam diety. Cięzko mi, ponieważ pracuję w sklepie spożywczym i mam wszystko wokół siebie, zwłaszcza że dwa razy dziennie dostajemy gorące pieczywo i ciasta, które tak pachną...Dziś postanowiłam dać z siebie wszystko i nie tylko zrobiłam trening ale i dodatkowy trening również, całe dwie godziny. Muszę się trzymać 1/3 drogi za mną, już lub dopiero:) wmawiam sobie że "już"
KittyKatt
4 maja 2016, 15:47Gratulacje :) Ważne żeby się nie poddawać, a znam to z doświadczenia :)