Hejka Kochani
Ostatnio jakoś tak mi dzień za dniem leci że nie mam kiedy dodać wpisu. Ale jestem czytam Wasze pamiętniki na bieżąco są bardzo inspirujące, tyle ćwiczycie i dajecie z siebie. Też się staram ćwiczyć praktycznie codziennie, z ostatnich dni jedynie niedziela była bez treningu, cóż po sprzeczce z mężem ogólnie cała niedziela była do kitu, dobrze że się skończyła, chyba jakoś lepiej funkcjonujemy w tygodniu niż w weekendy Tak więc niedziela na reset natomiast wczoraj już zaliczone 11km do kwietniowego planu (muszę się jeszcze sprężyć, żeby zdążyć bo już nie dużo czasu zostało) dzisiaj rano Turbo Spalanie również zaliczone, wieczorem miał być jeszcze Turbo Wyzwanie ale już nie dałam rade. Bardzo intensywny dzień w pracy potem jeszcze po pracy w domku obiad ugotować coś posprzątać i sił brak. Cały dzień dzisiaj czuję nogi i pośladki (nie wiem po czym bardziej czy po biegu pod górę czy poranny trening) ale dobrze że czuję przynamniej się napracowały Poniżej kilka zdjęć z mojej trasy biegowej:
Tak więc wśród takich krajobrazów sobie biegam
Co do jedzenia to również staram się trzymać zdrowo, z najważniejszych rzeczy to nie jem pieczywa, udało mi się wyeliminować soki a wody piję już niemal butelkę (1,5l) dziennie. Kilka zdjęć z mojego dzisiejszego menu:
Śniadanie
II śniadanie i zupka
I obiadek
Zabrakło jedynie kolacyjki, ale była pyszna.
Miłej nocki Kochani
Ania
mona26r1
23 kwietnia 2015, 10:11Ale ładnie Aniu jesz :) A trasa - marzenie :))))) Czysta przyjemność biegać przy takich krajobrazach :) Cieszę się, że dajesz rade z turbo spalaniem, jesteś wielka ! :))))
liberteee
23 kwietnia 2015, 10:18Dziękuję bardzo, Wy mnie tak motywujecie :)
angelisia69
22 kwietnia 2015, 04:21Swietnie sobie radzisz,a jeden dzien resetu to przeciez nawet wymagany.Podziwiam cie za bieganie,bo ja sie nigdy chyba do tego nie zmobilizuje :P smacznie i zdrowo,tez wczoraj awokado z jajkiem jadlam,a te jogurty Piatnicy sa pyszne i maja super sklad
liberteee
22 kwietnia 2015, 09:58a ja Ciebie za motywację do treningów codziennych, z taką figura jak Ty masz nie jedna by odpuściła ;) Każdy ma swój sport, ważne by robić to co się lubi wtedy nie zmuszasz się do treningu a wręcz nie możesz się go doczekać :) tak to u mnie wygląda z bieganiem :)
angelisia69
22 kwietnia 2015, 10:11dzieki ;-) mi to mozna zazdroscic jedynie motywacji wlasnie i uparcia,bo figury nie mam idealnej i nie kazdemu sie podoba,ale wlasnie jestem uparciuchem.moze dlatego ze koziorozec.A co do sportu masz racje,jedni wola silke inni biegi a jeszcze inni TV i popcorn ;-)