Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze


Koniec roku szkolnego, pożegnanie żłobka i rekrutacja do przedszkola. To są tematy top w mojej głowie. 

Z wagą jest dobrze, jakoś się utrzymuje, cały czas oscyluję 59-60 kg. Aby wytrwać. Siłowni nie odpuszczam. Nadal nie sprawiłam sobie spodni w rozm 34, i już zaczynam się obawiać, że mogę nie zdążyć, a gdybym takie miała.... Łatwiej byłoby mi pilnować by ten rozmiar utrzymać. Ja wiem, że to wszystko w głowie siedzi :P ale trzeba sobie pomagać :)

Walczcie dziewczyny!! Mam nadzieję nadrabiać zaległości na vitalii ;)

  • Mikelunia

    Mikelunia

    23 czerwca 2018, 06:24

    ta waga to marzenie moje ...niestety nie realne moge zejsc do 63 ponizej organizm zaczyna szwankowac :/ walczymy pewno !!

    • Lilisek

      Lilisek

      23 czerwca 2018, 08:09

      Ja miałam wyliczone, Popychałam panią u której zamówiłam kubek z odciskami rączek malucha mogę max zejść do 63,2. Udało mi się więcej, ale widzę, że ogromną sztuka jest to utrzymać. Poza faktem zbliżającej się @ , myślę, że teraz najważniejsze aby tą wagę jakkolwiek ustabilizować. Wytrzymać trochę na 3 fazie i sróbować zrzucić do wagi wyjściowej.

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    21 czerwca 2018, 13:56

    Naszyj sobie metkę 34 na te co nosisz i humorek się poprawi;-)

    • Lilisek

      Lilisek

      21 czerwca 2018, 14:02

      heh!! O! 34 i będą za duże :P