Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój plan ćwiczeń


Nie ukrywam, że przez tę chorobę wszystkiego mi się odechciało! Tym bardziej, że do shreda podchodziłam już 2-razy i za każdym razem coś mi przeszkadzało w levelu 2 !
I uznałam, że będę jednak ćwiczyć tak jak mi się podoba, a nie będę się "kurczowo" trzymać planów - bo potem nic z tego.. Powoli lepiej zaczynam się czuć - więc chyba powoli wrócę do ćwiczeń ;).
Nie mogę doczekać się wiosny - chętnie zacznę biegać - to podobno najlepsze do zrzucenia tłuszczyku.

Aktualnie dodaje sobie 2 plany, które będę wykonywać w miarę możliwości (!!):
Plan 1 dotyczy POŚLADKÓW
Plan 2 dotyczy BRZUCHA

Więc tak.. shreda ( level 2) będę wykonywać 3 razy w tygodniu - tak długo, aż nie będzie mi sprawiał zbyt wielkich problemów! Uważam, że jest tu dużo skakania i jest to prześwietny trening kardio. Chociaż nie ukrywam, że level 1 był łatwiejszy.

Plan 1 będę starać się wykonywać 6 razy w tygodniu ( 1 dzień na regeneracje)
Plan 2 dotyczący brzucha będę wykonywać 4 razy w tygodniu ( wtedy kiedy nie będę wykonywac shreda) - ze względu na to że brzuch mam bardzo słaby i nie chcę przesadzić by się zniechęcić.

Plan na pośladki - to ćw. z Ewką Chodakowską - 6 minut dla brazylisjkich pośladków cz1 i cz. 2
Plan na brzuch - to abs z Mel B oraz trening na boczki z Tiffany.

Możliwe, że zacznę od jutra  - ale nie jestem pewna - zależy jak będę się czuła ;).
Plan narazie bardzo mi się podoba ;)
  • ania233

    ania233

    8 marca 2014, 06:23

    ja na twoim miejscu bym robiła takie krótkie ćwiczenia po 10 minut :) one daja efekty i wzmacniają miesnie :) no i callanetics :P i chyba ja się wezme za pośladki z ewka :) chciałabym mieć takie fajne odstające sterczące :P na razie się shreduje wiesz level 2 dla mnie fajniejszy niż 1 :P tylko mam problem z tym ćwiczeniem co się opiera na rekach i skacze się bo mam sliska podłogę! no ale jakos dam rade te 7 dni jeszcze :) Całe szczęście już ci lepiej :)