A więc dzisiaj za mną 1 dzień z Shaun T25 ;)
Za mną 25 minutowe cardio. Dużo robiłam z łatwiejszej wersji szczególnie na uda, bo mnie paliło aż. W każdym razie po słowach na końcu "congratulations" zaczęłam płakać! To było straszne przeżycie. Ale wzruszyłam się, że dotrwałam do końca!