Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WRÓCIŁAM :D:D:D


 Hej kobietki:) 

NA dobry poczatek dnia wytłumaczenie dlaczego nei chudnę :)

Skazali gościa na śmierć. 
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg. 
- Co jest, czemu nie chudniesz? 
- Jakoś qrwa nie mam motywacji...


a teraz na motywację:)


Więc kobitki do dzieła i w końcu faceci będą z nas szczęśliwi :D
i cytat na dzisiaj

Wytrwałością osiągniesz powodzenie, nawet gdybyś miał długo czekać.

Ali Ibn Abi Talib

A więc kolejny powrót i dietka od wczoraj i znowu MZWR i nawet ćwiczyłam wczoraj 25 minut z M - Bel o wiele lepiej niż z Ewą - kobieta daje mi zapał a Ewa jest spokojna i to nie dla mnie:D 

Ja potrzebuję bata nad sobą a Mel B daje mi to:D

Co do diety to 5 posiłków - owoce i warzywa a wczoraj były śledzie:) uwielbiam je i łososia - ale łososia kupię na promocji w Lidlu jak będzie:D 
Łosoś jest pyszny :D  mniam :D

A teraz motywacja 


A to jest szczera prawda:D
 

To wróciłąm pełna szczęscia i motywacji :D

Do wieczora :)