Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lody
2 września 2011
wczoraj dieta owsiana a dzisiaj ogromniasty deser lodowo -bananowy az strach na wage jutro wejsc ,,wogole jakas zżarta dzisiaj jestem zaraz zrobie sobie kawe tak dla oszkania i arbuza do kawy..moze mi przejdzie ten glod dzisiejszy ..
znudzonaona
2 września 2011, 18:45Jesli był pyszny , to warto było zjeść :-) Jutro też jest dzień i zawsze można zrobić dzień owsiankowy . Ja dziś zaszalałam z wafelkami i wcale nie były takie pyszne jak mi się wydawało , że będą , jak je kupowałam , no , ale trudno . Pozdrawiam .
gosiula1969
2 września 2011, 17:47ma rację,też coś o tym słyszałam.Nie miej wyrzutow sumienia a moze cie ,,babskie dolegliwosci" dopadna wkrotce i stad ten wzmozony apetyt?
CzekoladowaPrzyjemnosc
2 września 2011, 17:43czytałam w prasie że lody to jeden z najmniej kalorycznych deserów, poza tym organizm musi ,,dać siebie,, sporo energii ale ,,ogrzać,, lód do Swojej temperatury, przez co spala troszkę kcl:)