Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tygodnie do sylwestra.. spinam poślady ;D


Witajcie Kochani,

postanowiłam, że muszę tutaj pisać co jem i ćwiczę, bo wtedy jakoś bardziej się staram i zwracam uwagę co znajduje się na moim talerzu.. ;) Robiłam to nie raz, ale po kilku dniach rezygnowałam, co kończyło się obżarstwem i ogólnym lenistwme, a tak być nie może;)

Do Sylwestra zostało równe 3 tygodnie, więc zawsze przez ten czas można coś ze sobą zrobić i zgubić parę zbędnych centymetrów. W nowym roku oczywiście nie spoczywam na laurach, tylko nadal spinam pośladki i zmieniam moją sylwetkę.. no a w czerwcu to będę już całkiem fajną laską, prawda? hehe;) 

Nie wiem jak to jest, ale jak tylko trochę poćwiczę, to od razu patrzę na moje ciało jakoś inaczej, wydaje mi się, że jest jakieś zgrabniejsze i zmienia się na lepsze. To pewnie za sprawą tzn... endorfin. W sumie nie ważne, liczy się, że motywuje mnie to do dalszej pracy...

Menu:

I: owsianka z pałeczkami błonnika, cynamonem i mandarynką + zielona herbata
II: pół grejpfruta
III: brązowy makaron z musem z truskawek (taka namiastka lata na początek zimy :) )
IV: 2 kawałki mega kalorycznego ciasta.. niestety nie mogłam się oprzeć ;P
V: sałatka z pekinki, papryki, sera feta z sosem greckim+ bułka z szynką + zielona herbata

Aktywność:

60 minut hula-hop
2x 45 minut Skalpel Chodakowskiej


A teraz poczytam sobie co u Was, a potem biorę się za masaż brzucha, napracował się dziś to mu się szczególnie należy ;)



  • allijka

    allijka

    10 grudnia 2012, 23:31

    Pierwszy raz widzę nazwę Skalpel Chodakowskiej :-D A swoją drogą powodzenia w dążeniu do celu :-) Faktycznie jak się zapisuje to trzyma się większy rygor :-)

  • luthiensiannodel

    luthiensiannodel

    10 grudnia 2012, 23:16

    oo, ja też kręcę hula hoop ;) 60 min to dużo, ja tylko 40 :D

  • naticzarna

    naticzarna

    10 grudnia 2012, 23:14

    No fakt endorfina robi swoje ale dobrze to działa na dalszy ciąg diety;-) Podejrzewam ,że tym podwójnym skalpelem ciasto pożegnałaś:-)