Witajcie Kochane,
jak już pisałam wcześniej, mam teraz sporo wolnego, bo sesja poszła w zapomnienie i chciałam w tym czasie poświęcić więcej czasu sobie i zadbać o dietę i ćwiczenia..
i.. nic z tego.. dopadła mnie choroba...
przez ostatnie dni było nawet w miarę, ale od wczoraj czuję się fatalnie. Dzisiejszy dzień spędziłam w łóżku. Nie było innej rady. Nie mam za bardzo apetytu...
Miałam zacząć ćwiczyć Killera, ale niestety nie jestem w stanie... Póki co czytam sobie w necie wszystko co dotyczy tego treningu i efektów jakie ze sobą niesie. Tak bardzo chciałabym już ćwiczyć ..
Nie tak to miało być ;(
Lecę poczytam co u Was, mam nadzieje, że jutro będzie na tyle dobrze, że będę mogła podnieść się z łóżka.
ktociewiaczka
6 lutego 2013, 12:32mnie też po sesji dopadła choroba, tydzień w łóżku.. w sumie do teraz troche trzyma ale juz nic mnie w łozku nie zatrzyma :D Zdrówka życzę!!!!:))))
monikaszgs
5 lutego 2013, 22:57jak wyzdrowiejesz to wtedy bedziesz miala niezlego powera do cwiczen, ze nadrobisz te "stracone" dni:) teraz nie ma co nadwyrezac organizm jak jest oslabiony. szybkiego powrotu do zdrowia i do upragnionego killera
body50
5 lutego 2013, 22:16szybkiego powrotu do zdrówka życzę :)