Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Katastrofa ;(


Witajcie Kochane Vitalijki

Nie było mnie znów jakiś czas....
O postępach nawet nie mam co pisać bo ich nie ma Położyłam przysłowiową "lagę" na wszystko...Duma mnie z tego powodu oczywiście nie rozpiera, za to jest mi wstyd i mam uczucie obrzydzenia do samej siebie
Chyba przeszłam jakiś rodzaj załamania - poddałam się, zabrakło mi silnej woli!!!
Nie wiem czy Wy też tak miałyście??? To normalne???Wydaje mi sie ze po prostu nie dam rady walczyć, jestem bezsilna chce mi się jedynie wyć!

Może to okres przejściowy??? A może brakło mi chęci???Powinnam zmienić pasek postępu...hmm...będę musiała to zrobić

Cóż postaram się poczytać co u Was...może to mnie zmotywuje??

Trzymajcie się cieplutko
  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    3 marca 2012, 07:05

    Każdemu zdarzają się dołki , trzeba jednak się podnieść , pozbierać i walczyć dalej. Powodzenia.

  • JUSTaaaGIRL

    JUSTaaaGIRL

    2 marca 2012, 22:28

    miałam to samo. ciezko sie pozbierać i zaczac. ale jak juz zaczniesz to znów wracasz na dobre tory. ja wracam na tory od tygodnia i znów wierze ze sie uda. czego i tobie życze:*

  • Julcia0050

    Julcia0050

    2 marca 2012, 14:21

    Walczymy,walczymy...;)) powodzenia! ;*

  • jamay

    jamay

    2 marca 2012, 13:27

    Kobitko! Do roboty !:)

  • Odchudzanka

    Odchudzanka

    2 marca 2012, 12:37

    Powodzeniu w podniesieniu sie !!!!!!!!!!!!!!

  • NaMolik

    NaMolik

    2 marca 2012, 12:30

    Bierzemy sie w garsc i oczywiscie kazda tak ma i nie jestes wyjatkiem, teraz tylko trzeba sie skupic i wyciagac wnioski, damy rade, a jak nie to kopsańca dostaniesz i to wielkiego. czas plynie trzeba go wykozystać !!!!!!!! Pozdrawiam i dobrego dnia życze !!!

  • Lipeczka19

    Lipeczka19

    2 marca 2012, 12:16

    Raczej to okres przejściowy bo też miałam taki czas ale postanowiłam się nie poddać i przemyślałam dlaczego to robię i w jakim czasie chce to stracić :) wybrałam 100dni są łatwe i ciężkie chwilę ale mój cel mnie motywuje :) dasz radę nie warto się poddawać naprawdę :)

  • Sniezka24

    Sniezka24

    2 marca 2012, 12:14

    Dasz radę wszystkie tak mamy obrzydzenie, załamka, strach stawania na wagę ... cóż, ja tak miewam gdy po długiej półrocznej diecie tyję spowrotem i nie mogę nad tym zapanować ... teraz znów wróciłam zmotywowana i szczęśliwa damy rade ;))))

  • anulkako

    anulkako

    2 marca 2012, 12:14

    Pewnie, że to tylko przejściowe. Myślę, że każdy ma czasami takie załamki. Ale najważniejsze podnieść się i iść dalej tracić kilogramy. Dasz radę!!!! Idzie wiosna- będzie więcej ruchu, warzywka i pa pa kilogramy!

  • Czarnana82

    Czarnana82

    2 marca 2012, 12:14

    nawet jak się zawaliło dietę.