Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie potrafie zyc bez slodkiego


to jest koszmar rano sok a za chwilke 3 ciastka ryzowe z czekolada kawalek turona i kawalek innego pozniej troche kapusty z grzybami (zamrozilam sobie ta z wigili) i pozniej 4 klopsiki  w sosie i pol bagietki aha i jogort malinowy no i znowu ten turon dosc spory kawalek  1.5cm na 12cm no i kostka czekolady pomozcie nie moge sie opanowac z tym slodkim