coraz bardziej niedowierzam ze chudne, ubywa mi codziennie cos i zaczynam sie zastanawiac czy to moze waga sie nie psuje albo co, bo od 5 lat prubuje schudnac i nic mi sie nie udawalo a tu teraz taka rewelacja, ze juz 3 tydzien chodze w szoku
coraz bardziej niedowierzam ze chudne, ubywa mi codziennie cos i zaczynam sie zastanawiac czy to moze waga sie nie psuje albo co, bo od 5 lat prubuje schudnac i nic mi sie nie udawalo a tu teraz taka rewelacja, ze juz 3 tydzien chodze w szoku