Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jarzynki


no wiec tak po wczorajszym jarzynowym dniu mam 400 gram wiecej, ale postanowilam nie zmieniac paska

teraz dopiero widze jaki wczoraj popelnilam blad zjadlam bardzo duzo zielonego groszku a jest zakazany , no coz jakos to przezyje i dzis go juz sobie odpuszcze (choc jest taki pyszny)

rano to co zawsze plus 3 pomidorki szery, na obiad lydka kurczaka gotowana i buraczki i 200 ml jogurtu

na pozniej mam zupke z jarzynek z marchewki zielonej fasoli jest tez pare groszkow i bobu ale rowniez brukselki i karczochy kture nie wiem czy zjem bo ich nie lubie no i oczywiscie 300 ml jogurtu