Po raz kolejny zaczynam "od nowa". Zawsze tak samo... Tym razem ma być inaczej, wracam z nowymi siłami i z kopniakiem w tył, jaki daje Nowy Rok. Powinnam napisać o swojej motywacji, o celu oraz o sposobie na jego osiągnięcie. Niestety, czas mnie goni, więc szczegóły później. Mam w końcu czas do pierwszego stycznia :)
annna1978
28 grudnia 2011, 15:40czekamy więc na szczegóły:)
Vonles
28 grudnia 2011, 11:08Najlepiej jak zaczniesz od razu, ale nie mówię, że koniecznie dziś. Od jutra. Jak będziesz czekać do 1 stycznia to później możesz sobie mówić, że "dobra jeszcze tydzień mnie nie zbawi" i tak może być co chwile, dlatego lepiej jak najszybciej :D