Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na szybko


Szybciutki wpis, bo zaraz lecę pobiegać. Nie mam czasu na Vitalię, niestety :( Jednak to tylko chwilowe i przejściowe, bo w poniedziałek zamierzam zdać ostatni egzamin przed wakacjami. Tak późno go mam tylko i wyłącznie z własnej winy, mogłam się przyłożyć do niego wcześniej, ale trudno. Wasze wpisy czytam mimo wszystko :D

Ostatnio waga skoczyła do góry, również tylko i wyłącznie z mojej winy, bo obżeram się słodyczami. Zaczyna się niewinnie, od cukierka, czy ciastka, a kończy na wymiataniu z szafki wszystkiego, co mam. Wstaję rano, mówię sobie, że dziś już tak nie będzie, wracam z praktyk i rzucam się na to, co tylko mam. Wiem, gdzie upatrywać przyczyn tego zjawiska i mam szczerą nadzieję, że wraz z końcem praktyk, który nastąpił wczoraj, nastąpi również koniec tego procederu.

Na wakacje pojadę jako tłusta świnka. Ale złożę morzu obietnicę i wrócę do niego następnym razem odmieniona i szczęśliwsza.

  • annna1978

    annna1978

    27 lipca 2014, 17:48

    powodzenia kochana na egzaminie:) a kiedy nad morze? ja za trzy tygodnie:))

  • ajsee

    ajsee

    26 lipca 2014, 09:35

    Najlepiej chyba w ogóle nie kupować tych słodkości.. :) Powodzenia :)