Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutno ;(


witam dawno nic nie pisałam jakoś nie było czasu i wogóle

tak więc jestem sama mój kochany mąż wyjechał na 3 miesiące na kurs strażacki do Częstochowy i niewiadomo jak często bedzie przyjezdżał do domu

smutno tak mi bez niego ale za to jak przyjedzie w maju juz do domku to bede szpileczka !! :) bo moje postepy w odchudzaniu są rewelacyjne

jestem bardzo z siebie zadowalona wchodze juz normalnie w rozmiar 40 a nawet ciasne 38 wow niepamiętam kiedy miałam rozmiar 38  uwielbiam z wami sie odchudzac kocham was pozdrowienia papatki i trzymajcie kciuki za mnie