Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"SZEPTEM"


hej dawno nic nie pisałam jakoś chęci nie było :( ale czytam co chwilke co u was :)

widze ze nie tylko ja miałam problem ze słodkościami nie jestem sama z moimi słabościami ...

 

pierszwy tydzien ferii czytałam nałogowo książki "bractwo czarnego sztyletu" uwielbiam to przeczytałam dopiero 5 części jeszcze czeka mnie chyba 7 już sie nie umie doczekać ale aktualnie niema ich w bibliotece :((( wiec zamiast czytac to myszkuje po szafkach :(((((((((((((((( eh okropne to musze coś innego czytać żeby czas leciał szybciej z pożytkiem dla mojej wagii :))))))))

a jeszcze wczesniej czytałam "szeptem" wszystkie 4 części to jest BOSKIE i zakochałam sie w niej !!!!!!!!!!!!!

uwielbiam takie ksążki miłość siły nad przyrodzone i wciąga na całego ..... a szczególnie mnie ja jak zaczne czytać to potrafie siedzieć nad książką do 5 rana :P

dobrze kończe napisze znowu co u mnie ...