Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
koniec marca, a rezultaty


:PP prawie koniec marca... już 2 miesiące na diecie i moja frustracja sięga zenitu. Nie dlatego, że jestem na diecie tylko dlatego że na rezultaty trzeba czekać tak długo. Na początku fajnie szybko szło a teraz jedna wielka masakra. Nie dość że od 3 tygodni waga stoi w miejscu to i zdarzyło się nawet przytyć. ćwiczę sobie 4-5 razy w tygodniu diete trzymam. Rodzinka mówi że przesadzam że dobrze wyglądam... ale chciałabym chociaż schudnąć do 54 kg ale to jeszcze 6 kg.

  • Fallen95

    Fallen95

    22 marca 2018, 10:44

    Waga nie może być naszym jedynym wyznacznikiem . Mierz się , skoro cwiczysz to pewnie cm spadają .Tłuszcz zmieniasz na miesnie

  • Fallen95

    Fallen95

    22 marca 2018, 10:44

    Waga nie może być naszym jedynym wyznacznikiem . Mierz się , skoro cwiczysz to pewnie cm spadają .Tłuszcz zmieniasz na miesnie

  • Fallen95

    Fallen95

    22 marca 2018, 10:38

    Komentarz został usunięty

  • ola811022

    ola811022

    22 marca 2018, 09:38

    Mamy tyle samo wzrostu i wierzę rodzince że dobrze wygladasz :) Z takiej wagi to pewnie nie ma co lecieć :)