Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
48. nadmiar wolnego czasu.


pół dnia siedziałam w wirtualnej przymierzalni H&M i przebierałam modelkę w ciuszki głównie czarne i kobaltowe.

Luby przysłał mi 50zł na Asystor Slim oraz jakieś witaminki na włosy. w tytule przekazu wpisał CUKIERKI. swoją drogą "cukierki" jako tabletki to kojarzą mi się wyłącznie z psychotropami, po których koszmarnie i szybko przytyłam, i włosy zaczęły wypadać garściami.

fotomenu nie będzie, bo nie chciało mi się robić wczoraj (20-09) zdjęć, ale zjadłam grahamkę z szynką i małosolnym, pół grahamki z górą sałaty i jajkiem mollet oraz leczo z ryżem i na poko kisiel instant.

a dzisiaj (21-09) do tej pory wchłonęłam owsiankę z migdałami, kanapkę ze szynką i keczupem oraz zupę koperkową z ryżem.

pozdrawiam cieplutko.

-edit-
dodałam daty, bo pamiętnik pokazuje, że tę notkę pisałam wczoraj, a to nieprawda.