Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
76. gołąbki nie lecą same do gąbki.


miałam pisać dzisiaj o nadgorliwych osobach, ale jakoś wena nie przyszła.
za to będzie o gołąbkach.

ostatnio przeglądając archwialny numer czasopisma "Kobieta i Życie", natrafiłam na przepis na gołąbki, gdzie kaloryczność porcji (dwie sztuki) wyniosła ponad 760 kcal. i zaczęłam się zastanawiać, skąd te kalorie. z tłuszczu. skwarki + tłuste mięso + cebulka podsmażana na oleju + okrasa. uwielbiam gołąbki i postanowiłam zrobić swoje. przedwczoraj ugotowałam cztery łyżki ryżu. zmieliłam mięso. na początku miało być surowe, ale użyłam piersi z kurczaka, na której gotowałam rosół. i żeby zrobić "dietetyczną objętość", z mięsem zmieliłam pół papryki i lekko podgotowaną marchewkę oraz pieczarkę. żeby nadać farszowi spoistości dodałam łyżkę mielonego siemienia lnianego i dwie cebulki podsmażone na wodzie (nie lubię tej metody).
wybrałam kapustę pekińską, bo na cholerę mi większa, skoro potrzebuję tylko pięć liści. liście sparzyłam, wycięłam twarde części. te, co zostały lekko rozbiłam tłuczkiem. i pekińska okazała się złą kapustą. niewdzięczną do zwijania. gdy wyjmowałam wczoraj gołąbki z garnka, nieestetycznie się rozpadły, te, które przeżyły, zostawiłam na sicie. dzięki temu zabiegowi stały się na tyle twarde, by móc je schować do pojemnika na dzisiaj. a te rozwalone zjadłam na obiad. były calkiem smaczne, aczkolwiek lepsze by były z mięsa surowego.
---------------------------------
moim najnowszym dietetycznym odkryciem jest serek Tutti 0% tłuszczu. kosztuje 1,19zł. opakowanie 140g ma 66 kcal (jabłko-cynamon) i 69 kcal (owoce leśne). produkowany jest dla Biedronki przez firmę Lactalis Polska, znaną z produkcji serów Président oraz jogurtów Jovi.
serek Tutti zapycha na amen. wersję jabłko-cynamon zjadłam na głodniaka o 11:30 i nie byłam głodna aż do obiadu, czyli 13:45. osobiście wolę wersję z owocami leśnymi, bo jestem jagodożercą.
---------------------------------
wczorajsze rozkosze podniebienia:
śniadanie: grahamka, dwie parówki drobiowe, keczup.
drugie śniadanie: serek Tutti 0% tłuszczu jabłko-cynamon.
obiad: szklanka zupy pomidorowej z łyżką makaronu, dwa gołąbki, surówka z kapusty pekińskiej, pomidora i kiełków brokuła.
poko: serek Tutti 0% tłuszczu owoce leśne.
grzechy: dwie garści słomki ptysiowej z cukrem (mamo, jesteś złem ;).

planowane smakołyki na dziś:
śniadanie: kajzerka razowa z żółtym serem, jajkiem na półtwardo, dwama plasterkami pomidora i kiełkami brokuła. do tego kawa z mlekiem i dwiema kostkami cukru.
drugie śniadanie: jajko na półtwardo, serek Tutti 0% tluszczu owoce leśne.
obiad: dwa gołąbki, surówka z kapusty pekińskiej, pomidora i kiełków brokuła i do tego ćwierć zmutowanego kalafiora (romanesco).
poko: trzy jabłka.

pozdrawiam słodko.
  • smolniaczek

    smolniaczek

    20 listopada 2012, 11:13

    co do tego serka hmmm nie widziałam go u siebie w biedronce.. hmmm muszę wypróbować.