Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
77. nie, nie, nie.


NIE mam weny.
NIE dam się już więcej skusić na grzańca.
NIE wiem, ile ważę, bo wyczerpały się baterie w wadze.

miałam dzisiaj ugotować odchudzoną potrawkę z kurczaka w porach inspirując się przepisem Jamiego Olivera, ale muszę się trochę przegłodzić, bo chyba mi zaszkodził wczorajszy obiad i nadmiar grzańca. swoją drogą i tak nie mam dwóch istotnych ingrediencji - białego wina  i natki pietruszki. o ile ta ostatnia jest łatwo dostępna i tania, to ta pierwsza obecnie jest dla mnie nieosiągalna z powodu spóźniającej się wypłaty.

pozdrawiam ciepło.
  • Konwalja

    Konwalja

    26 listopada 2012, 11:31

    pij dużo płynów, najlepiej ciepłych :)

  • kasiqa22

    kasiqa22

    26 listopada 2012, 11:29

    czyli dziś oczyszczasz organizm też dobrze:) czasem trzeba:*