Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
monolożek.


dobra kobieto, koniec użalania się nad sobą. *wymierza sobie siarczyste policzki* bierz się za siebie.
masz zakaz zbliżania się do patery z ciastem. zresztą ona nie istnieje. to tylko projekcja twojego umysłu.
a jutro jesz jabłka. wyłącznie. okrągłe, soczyste, pyszniaste jabłuszka. i zapijasz je wodą mineralną z cytryną. no dobra. możesz jeszcze zjeść kiwi i pomarańczę.
  • nigraja

    nigraja

    2 kwietnia 2013, 11:04

    :)

  • Optymistka58

    Optymistka58

    1 kwietnia 2013, 21:18

    Muszę zacząć wprowadzać takie "monolożki" :) Powodzenia :)

  • tolerancja2012

    tolerancja2012

    1 kwietnia 2013, 18:54

    hehe udana jesteś , uwielbiam cię czytać :)