Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
upalne uszczęśliwianie.


dziś mam zamiar się uszczęśliwić zapiekanką z brokuła i makaronu. będę testować wersję z zalewą z jogurtu naturalnego zamiast śmietany.
a jeśli chodzi o uszczęśliwianie termiczne, to od rana ciągle piję gorące herbatki. dziwne.

korzystając z upalnej okazji przeprałam zawartość szafy i wysuszyłam na słonku. dzięki temu odkryłam na nowo kilka niezłych bluzek i śliczne spodnie.

a muzycznie towarzyszy mi zapętlone:
znam ten utwór od lat, ale kiedy usłyszałam go przedwczoraj w radiu, zainstalował się w głowie i nie dawał spokoju. 

pozdrawiam gorąco.