Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
śliwkowy dylemat.


menu.
śniadanie: jajecznica z kurkami, trzy małe razowe grzaneczki.
drugie śniadanie: budyń na słodziku - wersja testowa.
obiad: biała kiełbaska pieczona w rękawie z ziemniaczkami, papryką, czosnkiem i pieczarką.
poko: śliwki, śliwki, śliwki!

mam 140 zł. i nie wiem, co wybrać. botki z Deichmanna czy grę Rome 2 Total War. obie rzeczy są w identycznej cenie - 139 zł. 
a tak w ogóle to się zastanawiam, czy nie zostać rzymską matroną przy rzymskim legionie. oczywiście wolałabym być legionistą, ale kobiet nie przyjmują. poza tym lorica segmentata kiepsko by mi się na cyckach piersiach układała. Luby nie podziela mojego uwielbienia dla Rzymu. on raczej wolałby znaleźć się w grupie rekonstrukcyjnej barbarzyńców, zwłaszcza Brytów. chyba już kiedyś o tym wspominałam... ale dawno.

pozdrawiam słodko.
  • nigraja

    nigraja

    23 września 2013, 17:31

    Zdecydowanie buty:) cudne

  • balbenia

    balbenia

    22 września 2013, 20:55

    Zdecydowanie buty:)

  • KiedysBedeTygrysem!

    KiedysBedeTygrysem!

    22 września 2013, 19:48

    Wzięłabym buty, bo z tego co słyszałam i czytałam na temat ROME II, ta gra nie jest zbyt dobra. Swoją drogą widzę, że nie tylko ja i mój facet to urodzeni gracze :).

  • basior_ka

    basior_ka

    22 września 2013, 10:38

    Buty :) kupując grę spędzisz więcej czasu siedząc przed komputerem. A my tutaj chcemy spalać, spalać, spalać :)

  • wazyc49kg

    wazyc49kg

    22 września 2013, 10:24

    Szczerze, to nie wiem co Ci doradzić. Osobiście kombinowałabym by jedną rzecz kupić a drugą wyłudzić od rodziców/chłopaka itp. :D