Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
śliwka w piątek.


dziś.
ś. owsianka na wodzie z żurawiną suszoną i chlustem mleka.
II. kanapka ze szynką* i rozetą z keczupu.
o. zupa pieczarkowa na popitkę, pan klops* i ziemniaczki z surówką z kiszonej kapusty jako gwiazdy programu.
pk. grzanka z bieluchem zbryzganym miodem.
* nie, nie spłonę w piekle. nie mój post, za to moje mięso. xd

nieciekawa pogoda w Krakowie spowodowała u mnie nieciekawy humor. nic mnie nie cieszy, nawet słodkie kotki na kwejku.

chciałam kupić magazyn Shape dla porównania z Women's Health. niestety marcowy numer jest z płytą konia, który mówi z werwą rehabilitantki mojej babci "a teraz pani Krysiu pooodnosimyy leeewą nooogę i poooowooooli nią machaamy" pewnej popularnej trenerki fitness i dlatego nie sposób dostać gazetki.

boskiego piątku.
  • angelisia69

    angelisia69

    7 marca 2014, 16:30

    Kurde HL3 nawet nie wiedzialam ze sie szykuje ;-) oby moj staruszek pociagnal,bo wymagania zapewne mega.A grasz czasem w te stare??Ja lubie wracac nieraz do Opposing Force lub Blue shift. A Shape vs. Women's Health to dno,nie dorasta do piet.

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    7 marca 2014, 13:07

    Haha, omg, haha jak to trafnie ujelas;) a ja o dziwo dzisiaj niemal calkiem piatkowo-sie trafilo przypadkiem:) moze mnie to od ogni piekielnych wybawi , haha. A ty nie być taka pewna;)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    7 marca 2014, 13:00

    No dokładnie Kraków dzis szary i bury:(