Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dżem i kasztanowy krem jem.


dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia. podziałały, gdyż dziś czuję się o niebo lepiej.


dziś po raz pierwszy robiłam prawdziwy dżem do słoików. przedtem to były raczej eksperymenty, a efekt końcowy był od razu zjadany. wybrałam ulubione połączenie śliwki i brzoskwini. śliwki były w cholerę kwaśne, brzoskwinie zresztą też, a żelfix 3:1. z kilograma owoców wyszło mi pięć słoików 200 ml. ach, jestem z siebie taka dumna...


dziś jem.

ś. płatki kukurydziane z mlekiem 1,5%.

II. kanapka z kremem kasztanowym*.

o. roladki z indyka w sosie serowym z torebki, dwie łyżki ryżu.

pk. dwie parówki i grzanka.

*oczywiście chodzi o kasztany jadalne (marony), a słoik z kremem prezentuje się tak:

niebusio w gębusi


tak, dogadzam sobie w ramach diety. wyżej zaprezentowany słoiczek wraz z zawartością kosztował 11 zł, a że jest to naprawdę słodkie i zapychające, wystarczy mi na dwa tygodnie. w ogóle po miesięcznej nieobecności jestem zachwycona nową alejką delikatesową w moim ulubionym sklepie wielkopowierzchniowym na C, zwłaszcza działem z francuskimi specjałami. ach te sery, te przetwory... i w końcu prawdziwa crème fraîche bez kombinowania z kremówką i maślanką. mniam, rozmarzyłam się.


jutro planuję powrócić do intensywnego pedałowania, bo trzeba walczyć z rządami nikczemnej zwałduni (A. jest niezastąpiony przy wymyślaniu takich określeń). powinnam też trochę pobiegać, bo przecież nakupiłam strojów sportowych, a leżą i się kurzą w szafie. macierz też mnie uszczęśliwiła przepiękną kurteczką do biegania. nie mogę więc się obijać.


jeszcze raz dziękuję za słowa wsparcia, dziękuję za to, że jesteście i życzę Wam wszystkiego najcudowniejszego. <3

Wasza śliwka.

  • angelisia69

    angelisia69

    21 sierpnia 2014, 16:24

    jadlam kiedys krem kasztanowy ale innej firmy,bardzo dobry

  • deviga

    deviga

    21 sierpnia 2014, 14:07

    Koniecznie muszę zajrzeć do tej alejki, bo crème fraîche zamiennika nie ma! Powodzenia na sporty, niech zwałdunia wie, że to jej koniec ;)

  • koliberrek

    koliberrek

    21 sierpnia 2014, 11:42

    To grzech dać się kurzyć w szafie ciuszkom sportowym :P :)

  • koliberrek

    koliberrek

    21 sierpnia 2014, 11:42

    Komentarz został usunięty